Zdradziłam męża na imprezie. Bardzo długo rozmawialiśmy, o bądź co bądź trudnej sytuacji, ale dogadaliśmy się, nasza miłość jest silniejsza od wszystkiego. On początkowo chciał rozwodu. Ale nie był pewien, czy to słuszne, czy powinniśmy po prostu pozostać w małżeństwie. Cierpiałabym niewiarygodnie, gdyby mnie zostawił.
Zdradziłam męża i co Terra Rozpoczęte przez ~ Zagubiona , 16 maj 2022 ~ Zagubiona Napisane 26 maja 2022 - 17:19 Czy raczej nie zawsze mu odmawiałam hoc zawsze widziałam. Niedosyt więc można powiedzieć że nie dość. Że całe małżeństwo byłam egoistką to jeszcze na dodatek. Zrobiłam coś co było niedopuszczalne w zwykłym związku q co dopiero u faceta co jest wrażliwszy zewzgledu na traume najpierw jedna kobieta go zdradziła 2krotnie teraz historia zaczyna zataczać kręg któremu stara się odciąć drogę wieńce hm hore nie zekla bym rozpaczliwe Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Określony ~Określony Napisane 26 maja 2022 - 17:56 To ty odpowiadasz za traumę obecnego partnera i za ewentualne samobójstwo, choroby psychiczne, nerwice, depresja po zdradzie. Łatwiej by było wziąć rozwód i powiedzieć że go nie kochasz. A tak to biedny chłop ma ewentualnie traumę ciężką na całe życie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 26 maja 2022 - 21:12 Rozwód hmm nie z kilku powodów o pierwsze go kocham po 2 boje się go zostawić bo boje się o niego że zrobi sobie coś złego po 3 odbudowanie zaufania już nawet nie do mnie ale do kobiet będzie ciężka a nie znam związku człowieka co idzie lekka stopa przez życie mam. Parowa sytuację tak sądzę. Ale. Nie do rozwikłania czysto hipotetycznie o ile uda mi się odbudować jego zaufanie do poziomu z przed hańby myślę że nasz związek będzie mocniejszy niż niejednego małżeństwa paradoksalnie zdobyłam się na odwagę żeby mu to wyznać ale muszę znaleźć odwagę żeby sprostać jego oczekiwania a jeśli się mylę to mnie poprawi. Kto ?? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 27 maja 2022 - 19:45 Rozwód hmm nie z kilku powodów o pierwsze go kocham... ????????????????? Zrozum po tym co zrobiłaś człowiekowi co przeżył już swoje nigdy już nie odzyskasz 100% zaufania, zawsze ,,coś" będzie mu dzwoniło bo to jest największe świnstwo w małżeństwie (to nie podarta koszula, rozbite talerze itp). Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 28 maja 2022 - 13:31 ~normalnyjestem napisał:Rozwód hmm nie z kilku powodów o pierwsze go kocham... ????????????????? Zrozum po tym co zrobiłaś człowiekowi co przeżył już swoje nigdy już nie odzyskasz 100% zaufania, zawsze ,,coś" będzie mu dzwoniło bo to jest największe świnstwo w małżeństwie (to nie podarta koszula, rozbite talerze itp). to prawda lecz jeśli sam wyciągnął rękę w takiej sytuacji to może warto sprubować. W małżeństwie jest ważna wierność i tu poległam uczciwość i tu wiem że nie dałam plamy i uczciwość to też było ok poza tym jako katolik wiem że czeba bliźniemu wynagrodzić krzywdy wiem że odbudowa pełnego zaufania będzie nie osiągalna lub graniczna z cudem i za powszednia traume nie odpowiadam można powiedzieć natomiast że posypałam ranę solą przez co boli wiem że źle zrobiłam nom ale może warto sobie dać szansę hoc warunki samega ciężkie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 28 maja 2022 - 20:06 Zgadza się masz duzy plus za przyznanie się i wyznanie żalu. Długa i ciężka droga przed tobą i mężem. Trzymam kciuki. Ostatnio rozmawiałem z osobą która straciła niedawno bardzo bliską osobę jak ja pare lat temu i wiesz co mi powiedziała ? że teraz zrozumiała jakiego bólu i emocji doświadczałem i dlaczego nieraz dziwnie się zachowywałem odizolowując się od otoczenia. Tak samo dopiero osoba zdradzona zrozumie z czym musi sobie radzić inny bo słowami i zachowaniem po prostu tego nie da się opisać i stąd moje zapytanie jak Ty byś się czuła w położeniu jego. Na koniec zasugeruje tobie abyś nie próbowała stać się męczennicą dla niego. Powodzenie i cierpliwości. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 28 maja 2022 - 23:17 ~normalnyjestem napisał:Zgadza się masz duzy plus za przyznanie się i wyznanie żalu. Długa i ciężka droga przed tobą i mężem. Trzymam kciuki. Ostatnio rozmawiałem z osobą która straciła niedawno bardzo bliską osobę jak ja pare lat temu i wiesz co mi powiedziała ? że teraz zrozumiała jakiego bólu i emocji doświadczałem i dlaczego nieraz dziwnie się zachowywałem odizolowując się od otoczenia. Tak samo dopiero osoba zdradzona zrozumie z czym musi sobie radzić inny bo słowami i zachowaniem po prostu tego nie da się opisać i stąd moje zapytanie jak Ty byś się czuła w położeniu jego. Na koniec zasugeruje tobie abyś nie próbowała stać się męczennicą dla niego. Powodzenie i cierpliwości. czyli co przystać na jego warunki czy nie tak będzie łatwiej Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 28 maja 2022 - 23:18 Mi podjąć decyzję żeby ludzie się opowiedzieli hoc ostateczna decyzja to i tak będzie należała do mnie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 28 maja 2022 - 23:38 Osobiście uważam że jak chce wybaczyć to bez żadnych warunków i kar, bo kary upodlające drugą osobę to jakaś głupota i jakiś sadyzm drugiej strony. Uważam że też powinnaś mieć do siebie szacunek i tyle ... Dla mnie to jakiś chory wymysł twojego męża , bo nikt normalny nie wymyśla jakiś "kar" , bo coś czuję że na tym się nie skończy i ciągle będziesz "karana" i zniszczy cię psychicznie ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 29 maja 2022 - 12:35 ~Facet46 napisał:Osobiście uważam że jak chce wybaczyć to bez żadnych warunków i kar, bo kary upodlające drugą osobę to jakaś głupota i jakiś sadyzm drugiej strony. Uważam że też powinnaś mieć do siebie szacunek i tyle ... Dla mnie to jakiś chory wymysł twojego męża , bo nikt normalny nie wymyśla jakiś "kar" , bo coś czuję że na tym się nie skończy i ciągle będziesz "karana" i zniszczy cię psychicznie ... mam wrażenie że słowo honor oraz słowo jako obiecane. Nie ma dla ciebie nie tyle co wartości co świetności tak jak dla mnie i mojego męża zdrada zecz zła z 2powodów. Raz że pohańbienie 2osoby a dwa naruszenie słowa świetność tego akurat nauczył mnie mąż i szczerze nie tylko mu wierze ale też sama taka jestem w co do szacunku to go mam nie wiem jakim cudem mi się film urwał po tym alko. Wiem że już raczej będę abstynentką żeby mieć większą kontrolę nad sobą i światem co mnie otacza Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 02:13 ~Facet46 napisał:Osobiście uważam że jak chce wybaczyć to bez żadnych warunków i kar, bo kary upodlające drugą osobę to jakaś głupota i jakiś sadyzm drugiej strony. Uważam że też powinnaś mieć do siebie szacunek i tyle ... Dla mnie to jakiś chory wymysł twojego męża , bo nikt normalny nie wymyśla jakiś "kar" , bo coś czuję że na tym się nie skończy i ciągle będziesz "karana" i zniszczy cię psychicznie ... Choć może i masz coś racji w tym co mówisz Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kpr. Wiaderny ~Kpr. Wiaderny Napisane 31 maja 2022 - 06:24 ~Facet46 napisał:Osobiście uważam że jak chce wybaczyć to bez żadnych warunków i kar, bo kary upodlające drugą osobę to jakaś głupota i jakiś sadyzm drugiej strony. Uważam że też powinnaś mieć do siebie szacunek i tyle ... Dla mnie to jakiś chory wymysł twojego męża , bo nikt normalny nie wymyśla jakiś "kar" , bo coś czuję że na tym się nie skończy i ciągle będziesz "karana" i zniszczy cię psychicznie ... Niby wszystko się zgadza ale.... Zdrada też jest chora i upadlająca, może forma kary to tylko jakiś chory test:) może faktycznie ma zamiar zerznac ją na wszystkie sposoby zanim ktoś inny to zrobi :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~normalnyjestem ~normalnyjestem Napisane 31 maja 2022 - 09:12 Co to są emocje ten wie co doświadczył. Może rzeczywiście za karę chce Cię zer... tak byś przez tydzień nie mogła usiedzieć na 4literach ( czy tego nie pragną kobiety od kochanka by je potraktował jak ...) a może coś innego. On sam do konca nie wie co zrobi a może chce się przekonać na ile jest gotowa by ratować małżeństwo ? Co do oburzenia kobiet że seks będzie ostry to zadam pytanie: pijąc alkohol i tracąc kontrolę nad sobą nie bierzecie pod uwagę że bolec was ,,zerżnie" we wszystkie dziurki brutalnie , że nie dołączy drugi i się nie zabawią na maksa. W koncu idziecie na całość i nie będziecie protestować że się wstydzicie, że będzie bolało, że .... . Hipokryzja ? czy zobaczenie jakim się jest naprawdę. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 12:08 Ki że~normalnyjestem napisał:Co to są emocje ten wie co doświadczył. Może rzeczywiście za karę chce Cię zer... tak byś przez tydzień nie mogła usiedzieć na 4literach ( czy tego nie pragną kobiety od kochanka by je potraktował jak ...) a może coś innego. On sam do konca nie wie co zrobi a może chce się przekonać na ile jest gotowa by ratować małżeństwo ? Co do oburzenia kobiet że seks będzie ostry to zadam pytanie: pijąc alkohol i tracąc kontrolę nad sobą nie bierzecie pod uwagę że bolec was ,,zerżnie" we wszystkie dziurki brutalnie , że nie dołączy drugi i się nie zabawią na maksa. W koncu idziecie na całość i nie będziecie protestować że się wstydzicie, że będzie bolało, że .... . Hipokryzja ? czy zobaczenie jakim się jest naprawdę. znam ludzi co po zaduzej ilości alko są agresywni i nie pamiętają nic drugiego dnia lub w drugą stronę takich maślaków co beczą i się Tula a na trzeźwo są samcami alfa inni zaś śpią jak kłody innymi słowy alkohol działa ruznie na każdego co nie oznacza że słowa czyn pijanego są myślami cz trzeźwego bo pijany człowiek jest podatniejszy na sugestie atmosferę oraz otoczenie poza tym wiem jakim czeba by być potworem. Żeby dać swoją ukochaną a nawet znajoma za kasę przysługę lub bez powodu komuś innemu inny przykład stanieją osoby co używają kijanek co wysysają krew w celu oczyszczenia organizmu. Przecież to jest niebezpieczne a ludzie się na to godzą bo mają zaufanie do drugiego . I to jest piękne w moim przypadku czeba o odbudować i tak jak napisał wiaderny to jest zależne już tylko ode mnie . Jednakże hentnie też poczytam innych pozdrawiam Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kpr. Wiaderny ~Kpr. Wiaderny Napisane 31 maja 2022 - 12:22 Na puszczanie się po alko jest bardzo proste lekarstwo, nie pić jeśli męża/zony nie ma obok:) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 12:52 ~Kpr. napisał:Na puszczanie się po alko jest bardzo proste lekarstwo, nie pić jeśli męża/zony nie ma obok:) mądry polak /półka po szkodzie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 12:54 Mądry polak /polka po szkodzie Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kpr. Wiaderny ~Kpr. Wiaderny Napisane 31 maja 2022 - 14:08 ~ napisał:Mądry polak /polka po szkodzie Samo życie, nauczka na przyszłość. Trzeba staraniej dobierać towarzystwo do alko :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 14:28 ~Kpr. napisał:~ napisał:Mądry polak /polka po szkodzie Samo życie, nauczka na przyszłość. Trzeba staraniej dobierać towarzystwo do alko :) Myślę że będę piła już tylko sama ewentualnie tylko z mężem i to tylko w domu jak będziemy sami bo nie mogę sobie pozwolić na "powtórkę z rozrywki " Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~ Zagubiona ~ Zagubiona Napisane 31 maja 2022 - 14:34 ~Kpr. napisał:~Facet46 napisał:Osobiście uważam że jak chce wybaczyć to bez żadnych warunków i kar, bo kary upodlające drugą osobę to jakaś głupota i jakiś sadyzm drugiej strony. Uważam że też powinnaś mieć do siebie szacunek i tyle ... Dla mnie to jakiś chory wymysł twojego męża , bo nikt normalny nie wymyśla jakiś "kar" , bo coś czuję że na tym się nie skończy i ciągle będziesz "karana" i zniszczy cię psychicznie ... Niby wszystko się zgadza ale.... Zdrada też jest chora i upadlająca, może forma kary to tylko jakiś chory test:) może faktycznie ma zamiar zerznac ją na wszystkie sposoby zanim ktoś inny to zrobi :) nigdy bym nikomu na to pozwoliła wyjątek jest. Teraz ze względu na zaistniałą sytuację a i tak się trochę wacham Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry W moim życiu zdrada to nie jest jedno z tych wydarzeń, które potrafią zniszczyć związek od podstaw. Regularnie zdradzam męża i wiem, że on o tym wie. Kiedy zdradziłam męża po raz pierwszy i on się o tym dowiedział. Było mu ciężko. Poczuł się jakby ktoś wyrwał mu podłogę spod nóg. Gniew, rozpacz, poczucie zdrady. Mąż nadużywa alkoholu od lat. Leczył się i miał 6 letnią przerwę. Od kilku lat przestał chodzić na mitingi i wrócił do picia. Wydaje mu się, że jest lepszy od innych. Zna doskonale mechanizmy sprzyjające piciu, jest po terapii w Stalowej Woli, ale jak utrzymuje ,, jestem mężczyzną , a każdy facet pije". Choruje na nerki i stawy, ale utrzymuje, ze piwo mu pomaga. Ma kilka lub kilkanaście dni przerwy, pracuje (ma własny zakład) i nagle 1 piwo mu nie wystarcza, pije kilka, przez dłuższy czas (całe godziny) obwinia mnie o wszystko (nie chcę z nim chodzić pić, bo wiem czym to się skończy). Jest agresywny w słowach, znieważa moich nieżyjących rodziców. Wścieka się, że córka 16 letnia nie chce go wtedy słuchać. Ciągle obiecuje, że to ostatni raz i nie dotrzymuje słowa. Wychodzi nawet w nocy i chodzi a właściwie jeździ taxi od baru do baru. Głośno śpiewa, potrafi rozmawiać godzinami, funduje innym, zawsze wraca bez pieniędzy i potem spłaca długi. Do pracy idzie pijany i pije w niej piwo albo nie idzie. To trwa 2 lub trzy doby bez przerwy. Gdy trzeźwiej najpierw jest agresywny, wydziera się, pije nadal piwa, a potem łagodnieje i obiecuje, że już nigdy więcej. Wytrzymuje tydzień lub dwa, dawniej więcej. Boję się takiego życia. Mąż nie daje sobie pomóc, a ja jestem kłębkiem nerwów i nie wiem co z dziećmi. Proszę o poradę, co mogę zrobić aby było lepiej i jak nakłonić go do leczenia? Gdyby były jakieś tajemnicze i skuteczne metody radzenia sobie z takimi kłopotami z cała pewnością chętnie być ci o nich napisała. Ale tu żadnych magicznych formuł nie ma. Albo alkoholik się leczy a potem przestaje pić dając światu odetchnąć albo wraca do picia a wtedy sytuacja sprzed terapii wraca do stanu poprzedniego albo się jeszcze pogarsza. Smutna i brutalna prawda... To co opisałaś to klasyczny nawrót nałogu i nie łudź się, że mąż nabędzie jakąkolwiek formę kontroli nad tym co robi i ile pije. Wygląda na to, ze nie widzi motywacji, która przy trzeźwości by go przytrzymała. I to nie jest twoja wina. Często alkoholicy mają najlepsze i najbardziej wyrozumiałe żony na świecie a i tak picie jest dla nich najważniejsze. Na tym właśnie ta choroba polega. Myślę, że to ty powinnaś pójść do miejsca gdzie mąż się leczył i tam postarać się poszukać pomocy. Oni wiedzą najlepiej jak rozmawiać z uzależnionymi, jak wspierać leczenie lub co zrobić aby ratować normalność swojego życia i przyszłość dzieci. Znają nałóg od podszewki i powiedzą co powinnaś dalej robić i jak ułożyć życie z mężem lub ... bez niego - jeśli alkohol okaże się dla niego ważniejszy. Tam także znajdziesz wsparcie i metody działania. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Tatiana Ostaszewska-Mosak Po pierwsze – do awansu de facto nie doszło, a po drugie – nikt mnie z pracy nie zwalniał i nie degradował. Byłam załamana. Tyle na to czekałam, ale sama zaprzepaściłam swoją szansę głupim romansem. Diego na bank już zapomniał o upojnej nocy, a mnie została pamiątka po niej w postaci rosnącego brzucha. Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 14 ] 1 2013-10-20 14:37:19 Korneliaw Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-20 Posty: 5 Temat: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałujęJestem ze swoim chłopakiem już rok i wczoraj kolega brata (Rusek) poszedł ze mną po piwo... Oboje byliśmy pijani. Jego kolega namawiał mnie na sex miałam ochotę i całą godzinę się powstrzymywałam on mnie przytulał itp. W końcu postanowiłam to z nim zrobić on włożył tylko raz czy dwa razy i ja uciekłam tam spotkałam mamę mama widziała to wszystko i powiedziała że się puszczam. Już nie jest taka zła powiedziałam że nie chciałam tego zrobić jak wytrzeźwiałam to mi się płakać chce co ja mogłam zrobić. Ale i tak męczy mnie sumienie kocham swojego chłopaka i chcę z nim być niczego mi nie brakuje i nie mam zamiaru nigdy więcej nawet myśleć o kimś innym jak myślicie czy powiedzieć chłopaka choć tak bardzo żałuję?? ;( 2 Odpowiedź przez Abizer 2013-10-20 14:55:12 Ostatnio edytowany przez Abizer (2013-10-20 15:02:26) Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję korneliaw napisał/a:Oboje byliśmy pijani. Jego kolega namawiał mnie na sex miałam ochotę...powiedziałam że nie chciałam tego zrobić...kocham swojego chłopakaOgólnie moim zdaniem jesteś kompletnie nieodpowiedzialna i raczej nie rozumiesz znaczenia pewnych słów których używasz, ale w sumie Ci się nie dziwię patrząc co się dzieje wkoło bo na przykład w dzisiejszych czasach słowo "kocham" jest tak zeszmacone, że używa się go nawet na określenie samego, "gołego" stosunku płciowego ("kochaliśmy się wczoraj") które używany w kontekście takich wypowiedzi przeważnie wiele wspólnego z prawdziwą, realną i szczerą miłością nie powinnaś mówić chłopakowi o tym, co zaszło( chociaż będąc na jego miejscu chciałbym to wiedzieć, aby Cię pożegnać- sorry ale ja mam po prostu takie podejście do zdrajców) jeśli chcesz to dalej ciągnąć i mimo wszystko tym samym być cholernie nie fair w stosunku do tego faceta, możesz także zaryzykować, chociaż jeżeli nie rozmawialiscie nigdy na temat zdrady i ewentualnych konsekwencji ( co moim zdaniem powinno mieć miejsce w miare wcześnie w związku) to idziesz w ciemno. Na pewno powinnaś w miarę możliwości zerwać kontakt z tym "Ruskiem". Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. 3 Odpowiedź przez Korneliaw 2013-10-20 15:01:47 Korneliaw Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-20 Posty: 5 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Abizer napisał/a:korneliaw napisał/a:Oboje byliśmy pijani. Jego kolega namawiał mnie na sex miałam ochotę...powiedziałam że nie chciałam tego zrobić...kocham swojego chłopakaOgólnie moim zdaniem jesteś kompletnie nieodpowiedzialna i raczej nie rozumiesz znaczenia pewnych słów których używasz, ale w sumie Ci się nie dziwię patrząc co się dzieje wkoło bo na przykład w dzisiejszych czasach słowo "kocham" jest tak zeszmacone, że używa się go nawet na określenie samego, "gołego" stosunku płciowego ("kochaliśmy się wczoraj") które używany w kontekście takich wypowiedzi przeważnie wiele wspólnego z prawdziwą, realną i szczerą miłością nie powinnaś mówić chłopakowi o tym, co zaszło( chociaż będąc na jego miejscu chciałbym to wiedzieć, aby Cię pożegnać- sorry ale ja mam po prostu takie podejście do zdrajców) jeśli chcesz to dalej ciągnąć i mimo wszystko tym samym być cholernie nie fair w stosunku do tego faceta i na pewno powinnaś w miarę możliwości zerwać kontakt z tym "Ruskiem".Nie mam kontaktu z tym Ruskiem nie dawałam mu numeru i on nie wie gdzie mieszkam to było raz i nawet nie trwało to minutę... 4 Odpowiedź przez Abizer 2013-10-20 15:04:57 Abizer Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-05 Posty: 2,316 Wiek: Tendencja wzrostowa Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Korneliaw napisał/a:to było raz i nawet nie trwało to minutę...Heh... A co to za różnica? Niszczyć swą zdobycz ? kakij smysł? Na czarne ? ?białe? mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury ?że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna ? mir, że chlew to źródło, że okupacja ? wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. 5 Odpowiedź przez darek90 2013-10-20 15:18:30 darek90 Net-facet Nieaktywny Zawód: Student Zarejestrowany: 2013-05-03 Posty: 87 Wiek: 25 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Postaw się w jego sytuacji, jak Ty bys się czuła jak on by Cie zdradził? Z jednej strony, chciałaś tego seksu i nie ważne że to trwało minutę, jak się jest z kimś to się z nim jest nie ważne czy byłaś pijana, odrzucona, było Ci smutno czy miałaś ochotę..Ja też bym Cie pożegnał, ale są różni ludzie i potrafią wybaczyć. Skreśliłaś jego zaufanie także ciężko Ci będzie teraz, chyba że mu nie powiesz, ale z tym też Ci będzie ciężko. Dobrze że przynajmiej żałujesz ale to co teraz piszesz że go kochasz i wogóle to powinnaś wiedzieć przed "Nie wie nikt co się może stać, nie wie nikt co się jeszcze zdarzy, gdy ból skrzywi bladą twarz, to i tak zostaniemy z tym sami...życie tak kruche jest, dużo daje i dużo odbiera" 6 Odpowiedź przez Korneliaw 2013-10-20 15:21:53 Korneliaw Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-20 Posty: 5 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Abizer napisał/a:Korneliaw napisał/a:to było raz i nawet nie trwało to minutę...Heh... A co to za różnica?Czytam o ludziach którzy zdradzają i wspominają jak im dobrze było a mi?? Ja nie miałam zamiaru nawet z nim iść z tym dupkiem jeśli wolno powiedzieć... Z moim chłopakiem jest mi naprawdę dobrze a ja jestem młoda i głupiutka i nie doceniam skarbu który mam... Wszyscy zdradzają po kłutni a ja sądzę że mi po prostu go brakuje nie potrafię go zrozumieć on mówi mi że mnie kocha a potem że mnie nie lubi i sama nie wiem co myśleć no i sam kazał mi znaleźć innego gdyż on jest ode mnie wiele starszy... Ale i tak się źle czuję poza tym on zrobił to samo na początku naszego związku całował się i był z inną a tamta go wkopała i on powiedział że to był błąd i ja też mogę popełnić błąd. Naprawdę go kocham nie to co ty mówisz że kocham to nic nie znaczy. Chcę z nim być całe życie...Powiedz mi czy warto to ciągnąć// Oboje się kochamy on mówi mi że nawet nie wiem jak on mnie kocha. On nie wierzy że go kocham jak mu to udowodnić?? On jest moim życiem jak on odejdzie to się zabiję. 7 Odpowiedź przez darek90 2013-10-20 15:45:08 darek90 Net-facet Nieaktywny Zawód: Student Zarejestrowany: 2013-05-03 Posty: 87 Wiek: 25 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Korneliaw napisał/a:On nie wierzy że go kocham jak mu to udowodnić??Nie dziwię się że Ci nie wierzy. Może zastanów się czy to warto ciągnąć skoro tak wygląda wasza sytuacja , ale tak na spokojnie teraz jesteś pod wpływem emocji i napewno nie zrobisz nic racjonalnego.. "Nie wie nikt co się może stać, nie wie nikt co się jeszcze zdarzy, gdy ból skrzywi bladą twarz, to i tak zostaniemy z tym sami...życie tak kruche jest, dużo daje i dużo odbiera" 8 Odpowiedź przez Stev 2013-10-20 16:51:57 Stev Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Net-facet Zarejestrowany: 2013-09-05 Posty: 187 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałujęPo prostu powiedz, że dałaś innemu i zobacz jego reakcje, no chyba, że chcesz żyć w kłamstwie... Bierz odpowiedzialość za to co robisz. 9 Odpowiedź przez agnik 2013-10-20 16:55:45 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Nie karmić Trolla ! GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 10 Odpowiedź przez Dominisia21 2013-10-20 17:23:06 Dominisia21 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-18 Posty: 2,609 Wiek: 18 + ... = ... Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Korneliaw napisał/a:Czytam o ludziach którzy zdradzają i wspominają jak im dobrze było...Podasz jakieś konkretne przykłady? Bo mi się wydaje, że w większości to im rzeczywiście było miło, ale do pewnego czasu...Korneliaw napisał/a:On jest moim życiem jak on odejdzie to się poważnie? A może to tylko takie gadanie młodej dziewczyny? Zabijać się z powodu czyjegoś odejścia to jest zły pomysł. Przed tobą całe życie, które warto przeżyć jak najlepiej - dla siebie samej, inni ludzie to tylko nasi towarzysze: raz są, a raz ich nie zdaniem wasz związek składa się z dwóch nieodpowiedzialnych osób. Moja rada: dorośnijcie! Uważam też, że powinnaś mu powiedzieć prawdę, może wtedy jak oboje pogadacie o tym jak się zdradzaliście, to coś wam do tych głów mądrego wejdzie. I albo będziecie razem, albo się rozstaniecie - przyjmij ewentualne konsekwencje z pokorą. Bo na razie jest tak, że różne rzeczy mówicie, a różne robicie. Tylko lament i płacz. Zachowujecie się żałośnie. "Jeżeli nie wiesz dokąd zmierzasz, każda droga zaprowadzi cię donikąd.""Śmiech jest lekarstwem, które każdy może sobie przepisać." 11 Odpowiedź przez GDP 2013-10-20 18:10:12 GDP Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-20 Posty: 25 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Korneliaw napisał/a:Jestem ze swoim chłopakiem już rok i wczoraj kolega brata (Rusek) poszedł ze mną po piwo... Oboje byliśmy pijani. Jego kolega namawiał mnie na sex miałam ochotę i całą godzinę się powstrzymywałam on mnie przytulał itp. W końcu postanowiłam to z nim zrobić on włożył tylko raz czy dwa razy i ja uciekłam tam spotkałam mamę mama widziała to wszystko i powiedziała że się puszczam. Już nie jest taka zła powiedziałam że nie chciałam tego zrobić jak wytrzeźwiałam to mi się płakać chce co ja mogłam zrobić. Ale i tak męczy mnie sumienie kocham swojego chłopaka i chcę z nim być niczego mi nie brakuje i nie mam zamiaru nigdy więcej nawet myśleć o kimś innym jak myślicie czy powiedzieć chłopaka choć tak bardzo żałuję?? ;(Prymitywna prowokacja. 12 Odpowiedź przez rockwoman7 2013-10-23 17:39:34 rockwoman7 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-02 Posty: 496 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję Korneliaw napisał/a:Jestem ze swoim chłopakiem już rok i wczoraj kolega brata (Rusek) poszedł ze mną po piwo... Oboje byliśmy pijani. Jego kolega namawiał mnie na sex miałam ochotę i całą godzinę się powstrzymywałam on mnie przytulał itp. W końcu postanowiłam to z nim zrobić on włożył tylko raz czy dwa razy i ja uciekłam tam spotkałam mamę mama widziała to wszystko i powiedziała że się puszczam. Już nie jest taka zła powiedziałam że nie chciałam tego zrobić jak wytrzeźwiałam to mi się płakać chce co ja mogłam zrobić. Ale i tak męczy mnie sumienie kocham swojego chłopaka i chcę z nim być niczego mi nie brakuje i nie mam zamiaru nigdy więcej nawet myśleć o kimś innym jak myślicie czy powiedzieć chłopaka choć tak bardzo żałuję?? ;(nie ważne, że włożył Ci dwa czy dziesięc razy, włożył, a wcześniej przytulał, bez sensu. Gdzie robią takie laski jak Ty, bo się zastanawiam, masz faceta którego kochasz a pieprzył Cie rusek, nie komentuje, szkoda czasu 13 Odpowiedź przez nokiaaa 2013-10-23 17:53:46 nokiaaa Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-02 Posty: 1,945 Odp: Zdradziłam chłopaka po alkoholu, bardzo żałuję dzięki Bogu, że są takie dziewczyny jak ty, dostalam "spadek" po takiej jednej i dzięki niej mam partnera i rodzinie:)a nie boisz sie, że ci Rusek machnie ruskie niemowle i będziesz sie zastanawiała czy to jego czy chłopaka? 'Netkobiety są kompasem w moim życiu'"mam czas dla każdego absurdu" Posty [ 14 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021