PRZEBUDOWA DOMU Z LAT 70: najświeższe informacje, zdjęcia, video o PRZEBUDOWA DOMU Z LAT 70; Przebudowa domu z lat 70. Gazeta.pl; Weekend; Wiadomości; PogodaCzego dowiesz się z artykułu? O co należy wystąpić do gminy przed rozpoczęciem rozbudowy domu? Jak powinien wyglądać projekt rozbudowy? W jakim celu wykonuje się ekspertyzę techniczną? Czy na rozbudowę domu będzie potrzebne pozwolenie? Jaka odległość musi być zachowana od granicy z sąsiadem? Czym jest zgoda na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych? Co należy wykonać przed rozpoczęciem rozbudowy domu? Budowę stanowi nie tylko wykonywanie "od zera" obiektu budowlanego, ale także jego odbudowa, rozbudowa czy nadbudowa. Zarówno w przypadku rozbudowy, jak i nadbudowy, zwiększa się powierzchnia użytkowa obiektu oraz jego kubatura. Różnica polega jedynie na tym, że podczas rozbudowy zwiększa się również powierzchnia zabudowy obiektu (czyli dodatkowo zajmujemy jakąś część gruntu), a przy nadbudowie - pozostaje ona bez zmian. Plan miejscowy lub warunki zabudowy W sytuacji, gdy decydujemy się na rozbudowę domu, pierwszym krokiem jest ustalenie, czy gmina ma uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP), obejmujący działkę, na której posadowiony jest budynek. Jeśli tak jest - sprawa jest prosta, bowiem to właśnie plan miejscowy zawiera warunki dotyczące kształtowania zabudowy, obejmujące również możliwości powiększenia domu. Należy zatem wystąpić do gminy z wnioskiem o wydanie wypisu oraz wyrysu z MPZP. Organ administracji nie może odmówić ich wydania, niezależnie od tego, w jakim celu wnioskodawca zamierza wykorzystać ten dokument. Jeżeli na interesującym nas terenie nie ma MPZP, musimy wystąpić do gminy z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Zazwyczaj urzędy gminy udostępniają na stronach internetowych wzory takich wniosków, które wystarczy uzupełnić o opis planowanej rozbudowy oraz podanie docelowych parametrów domu. Nie można zapomnieć o tym, że projekt rozbudowy i nadbudowy domu wymaga sporządzenia także części instalacyjnej przez uprawnionych do tego projektantów. Decyzja o warunkach zabudowy określa parametry rozbudowywanego domu - w szczególności dopuszczalną powierzchnię zabudowy oraz szerokość i wysokość elewacji frontowej. Na wydanie takiego dokumentu czeka się zwykle od 2 do 4 miesięcy. Projekt rozbudowy Po ustaleniu przez gminę warunków zabudowy (bądź zweryfikowaniu planu miejscowego), można przystąpić do kolejnego kroku, czyli sporządzenia projektu rozbudowy. Projekt musi zostać wykonany przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane do projektowania i wpisaną na listę członków izby samorządu zawodowego. Powinna ona dopasować nowe rozwiązania do istniejącej konstrukcji budynku oraz do planistycznych wymogów gminy. Do opisu technicznego, będącego składową projektu, należy dołączyć tzw. opinię geotechniczną, opisującą warunki gruntowe na działce oraz możliwości posadowienia obiektu, a w razie potrzeby również odpowiednią ekspertyzę techniczną z wynikami badania geotechnicznego. Potrzeba ta wiąże się z tym, że w związku z intensywnym rozwojem infrastruktury nierzadko mamy do czynienia z posadowieniem obiektów na terenach o niekorzystnych warunkach geotechnicznych. Ponadto nie można zapomnieć o tym, że projekt rozbudowy i nadbudowy domu wymaga sporządzenia także części instalacyjnej przez uprawnionych do tego projektantów. Ekspertyza techniczna Rozbudowa powinna być poprzedzona ekspertyzą techniczną stanu konstrukcji i elementów budynku z uwzględnieniem stanu podłoża gruntowego. Wykonanie takiej ekspertyzy niezbędne jest w każdym przypadku dokonywania rozbudowy, natomiast sama ekspertyza techniczna stanowi opracowanie szersze niż opinia techniczna. Ma ona zawierać opis badanych elementów, ocenę stanu budynku, charakterystykę wszelkich uszkodzeń, takich jak rysy, pęknięcia, zagrzybienia czy zawilgocenia, wraz z podaniem możliwej przyczyny ich powstania oraz zalecenia sposobu ich naprawy. Celem ekspertyzy jest określenie przyczyn ewentualnych nieprawidłowości, jak i wskazanie skutecznych sposobów ich usunięcia. fot. Adam Nawrot - Żary Rozbudowa domu: pozwolenie potrzebne, czy nie? Po nowelizacji prawa budowlanego, która miała miejsce w 2015 r., w przypadku rozbudowy domu jednorodzinnego - zniesiono wymóg uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę. Regulacja ta dotyczy tych inwestycji, których obszar oddziaływania nie wykracza poza granice działki objętej inwestycją. W praktyce unormowanie to odnosi się do większości przypadków, gdy planowana jest rozbudowa z zachowaniem przepisowych odległości od granic z sąsiednimi działkami. W takiej sytuacji wystarczy zgłoszenie budowy w starostwie lub w urzędzie miasta (w przypadku miasta na prawach powiatu, prezydent ma uprawnienia do działania jako organ powiatu, tj. starosta). Starosta albo prezydent ma 30 dni na ewentualny sprzeciw. Odległość od granicy z sąsiadem Budynek na działce budowlanej należy sytuować w odległości od granicy z sąsiednią działką budowlaną nie mniejszej niż: Poradnik Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek! 4 m - budynek zwrócony ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi w stronę granicy; 3 m - budynek zwrócony ścianą bez otworów okiennych bądź drzwiowych w stronę granicy. Ponadto, w zabudowie jednorodzinnej dopuszcza się: sytuowanie domu ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych bezpośrednio przy granicy z sąsiednią działką budowlaną albo w odległości mniejszej niż 3 m, lecz nie mniejszej niż 1,5 m - jeżeli działka ma szerokość mniejszą niż 16 m; sytuowanie budynku bezpośrednio przy granicy z sąsiednią działką, jeśli będzie on przylegał (chodzi tutaj o tzw. "dostawienie się") całą powierzchnią swojej ściany do budynku na sąsiedniej działce (istniejącego lub projektowanego, dla którego istnieje ostateczna decyzja o pozwoleniu na budowę - o ile tylko jego część, leżąca w pasie o szerokości 3 m wzdłuż granicy działki, będzie miała długość i wysokość nie większe niż ma budynek istniejący bądź projektowany na sąsiedniej działce budowlanej); rozbudowę budynku istniejącego, usytuowanego w odległości od sąsiedniej działki budowlanej mniejszej niż 4 m (dom zwrócony ścianą z oknami albo drzwiami w stronę tej granicy) lub 3 m (gdy nie ma on okien albo drzwi w stronę tej granicy), jeżeli w pasie o szerokości 3 m wzdłuż tej granicy zostaną zachowane jego dotychczasowe wymiary - oraz nadbudowę tak usytuowanego budynku o nie więcej niż jedną kondygnację, przy czym w nadbudowanej ścianie, zlokalizowanej w odległości mniejszej niż 4 m od granicy, nie może być okien ani drzwi; sytuowanie budynku gospodarczego i garażu o długości mniejszej niż 5,5 m i o wysokości mniejszej niż 3 m bezpośrednio przy granicy z sąsiednią działką budowlaną lub w odległości nie mniejszej niż 1,5 m ścianą bez otworów okiennych bądź drzwiowych. Co istotne - w wyżej opisanych przypadkach "dostawienia się" do budynku na sąsiedniej działce lub zbliżenia rozbudowywanego budynku poniżej odpowiednio 4 i 3 m, zawsze oznacza objęcie sąsiedniej działki budowlanej obszarem oddziaływania i konieczność uzyskania pozwolenia na budowę. Zgoda na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych W przypadkach szczególnie uzasadnionych, (np. kiedy inwestor - pomimo wykazania prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i przeznaczenia terenu, na którym położona jest ta nieruchomość w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na takie cele - nie może zrealizować swego uprawnienia do zabudowy nieruchomości gruntowej ze względu na obowiązujące przepisy techniczno-budowlane) dopuszcza się odstępstwo od tych przepisów - można wówczas wystąpić do starosty, żeby zwrócił się do ministra do spraw budownictwa o udzielenie upoważnienia do wydania zgody na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Przy wydawaniu zgody powinny być brane pod uwagę prawa właścicieli sąsiednich gruntów: Rozbudowa powinna być poprzedzona ekspertyzą techniczną stanu konstrukcji i elementów budynku z uwzględnieniem stanu podłoża gruntowego. Organ administracji architektoniczno-budowlanej ma obowiązek oceny materiału dowodowego, w szczególności winien on rozważyć takie okoliczności, jak: treść przepisu, od którego ma być udzielone odstępstwo; ukształtowanie nieruchomości, na której ma być realizowany obiekt; stan zagospodarowania nieruchomości sąsiednich; ocenę proponowanych rozwiązań w świetle zasad wiedzy technicznej. Organ zobligowany jest do dokładnego określenia, czy celowe jest zastosowanie odstępstwa z wyjątkowo ważnych względów subiektywnych i obiektywnych. Warto przestrzec jednak przed tym, że zgoda na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych nie może sankcjonować samowoli budowlanej. Ponadto zgoda na odstępstwo z reguły nie jest możliwa, gdy: inwestor mógł (lecz nie zrobił tego) zaplanować budowę obiektu o mniejszych rozmiarach, który spełniałby wymagania przepisów techniczno-budowlanych; odstępstwo miałoby powodować zagrożenie życia ludzi lub bezpieczeństwo mienia; brak możliwości realizacji zamierzenia przez właściciela miałby wynikać jedynie z powodu ograniczeń wprowadzonych planem miejscowym. Przed rozpoczęciem rozbudowy Przed przystąpieniem do rozbudowy domu, trzeba dopełnić jeszcze paru formalności w postaci: 1. ustanowienia kierownika budowy - należy to do obowiązków inwestora, lecz istnieje możliwość wskazania, w treści umowy z wykonawcą, że to on ma go zatrudnić; 2. rejestracji dziennika budowy - jest to najważniejszy dokument, który rejestruje przebieg robót oraz wszelkich zdarzeń i okoliczności, jakie miały miejsce w toku prowadzonych prac. Przeważnie można dostać go w starostwie, tam też się go rejestruje; 3. zawiadomienia o terminie rozpoczęcia robót - informujący o tym dokument składa się także w starostwie. Dodatkowo przy rozbudowie mogą być konieczne: 4. wniosek o wyłączenie przewidzianego do zabudowy gruntu z produkcji rolnej, nawet jeżeli działka jako całość jest przewidziana pod zabudowę - taką decyzję również podejmuje starosta i trzeba czekać na jej wydanie, a następnie uprawomocnienie, bez tego nie dostaniemy pozwolenia na budowę; 5. rozmaite uzgodnienia, np. dotyczące melioracji i ochrony środowiska - często są to tylko oświadczenia odpowiednich wydziałów starostwa, że nie mają zastrzeżeń, ale takie dokumenty też musimy dołączyć do wniosku o pozwolenie na budowę. Samowola budowlana Konsekwencje niedopilnowania powyższych formalności przez inwestora mogą być bardzo poważne. W przypadku potraktowania rozbudowy przez nadzór budowlany jako samowolę budowlaną, właściciel będzie musiał liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów jej legalizacji, a nawet z obowiązkiem jej rozbiórki. Redaktor: Aleksandra KorczakFot. otwierająca: Los Angeles w Gliwicach – grafitowy dom projektu medusa group. Nowoczesna stodoła z widokiem na góry od studia Architekt Kozieł. Z lat 60. XX wieku do dzisiaj – metamorfoza domu jednorodzinnego projektu O2 architekci. Basia Hyjek. Przed remontem dom kostka był zaniedbany i z dzisiejszego punktu widzenia niefunkcjonalny. Dom kostka to wdzięczny obiekt do przebudowy. Można nadać jej nowoczesny wygląd, a układ wnętrz dostosować do potrzeb użytkowników. Przekonują o tym właściciele domu, który otrzymał I nagrodę w naszym konkursie Remont Roku w kategorii Przebudowa. Zobacz, jak pięknie prezentuje się stary dom kostka w nowoczesnym wydaniu. Prezentujemy przebudowę domu kostki, która otrzymała nagrodę w naszym konkursie Remont Roku. Projekt przebudowy: Marta Hausman-Dyląg, Maciej Dyląg/MMOA Architekci. Uzasadnienie jury: Za całkowitą, efektowną i bezkompromisowo przeprowadzoną metamorfozę typowego domu kostki. Za przebudowę, dzięki której budynek zyskał nową, nieporównywalnie wyższą wartość architektoniczną. Inwestorom marzył się niewielki dom parterowy na rozległej działce otoczony sosnami, ale rzeczywistość zmusiła ich do weryfikacji wyobrażeń. W gęsto zabudowanej aglomeracji śląskiej znalezienie takiej działki budowlanej, z dobrym dojazdem do Katowic, okazało się niemożliwe. Inwestorzy zaczęli więc rozglądać się za domem do remontu. Ostatecznie zdecydowali się na zakup kostki z lat 50. Tym, co przekonało ich do wyboru tego budynku, był… garaż. – Metraż dwukondygnacyjnego domu był za mały na nasze potrzeby, ale wpadliśmy na pomysł, by do celów mieszkalnych zaadaptować piwnicę z garażem. Przygotowaliśmy koncepcję przebudowy – mówią inwestorzy, a zarazem architekci, Marta Hausman-Dyląg i Marcin Dyląg. W rezultacie powstał nowoczesny dom z funkcjonalnym wnętrzem, który w niczym nie przypomina niezbyt atrakcyjnego budynku. – Największą pochwałą jest dla nas to, że sąsiedzi mieszkający w okolicy z zaskoczeniem przyznają, że nie spodziewali się, że ten dom może zyskać nowe życie – śmieją się projektanci. – Poproszono nas o przygotowanie koncepcji przebudowy innej kostki na tej ulicy. Do jej zakupu przekonała inwestorów udana metamorfoza naszej. GALERIA: metamorfoza domu kostki - zdjęcia PRZED i PO Autor: archiwum prywatne, konkurs Remont Roku Podczas remontu domu kostki do celów mieszkalnych zaadaptowano piwnicę z garażem. W ten sposób zyskano dodatkowe metry kwadratowe. Na kolejnych zdjęciach, zobacz niesamowite efekty przebudowy! Adaptacja piwnicy Przebudowa wiązała się z gruntownymi pracami remontowymi oraz koniecznością uzyskania zgody na zmianę sposobu użytkowania najniższej kondygnacji. Piwnica, w której do tej pory znajdował się garaż z warsztatem oraz składzik na węgiel i niepotrzebne sprzęty, miała się stać pełnoprawną częścią domu mieszczącą kuchnię, jadalnię oraz łazienkę. Otwór bramy garażowej został znacznie poszerzony i przeszklony, a wjazd do garażu przerobiono na efektowny taras. Ściany piwnic były na szczęście dość wysokie (miały 2,4 m), ale i tak konieczne okazało się pogłębienie najniższej kondygnacji o kilka centymetrów. Zrezygnowano również z części stropu między garażem a wyniesionym parterem (dziś na obu tych kondygnacjach są pomieszczenia strefy dziennej), dzięki czemu wnętrza wydają się przestronniejsze i są dobrze doświetlone. Autor: archiwum prywatne, konkurs Remont Roku W miejscu dawnego podjazdu powstał wygodny taras, a zamiast garażu – jasna, przestronna strefa dzienna. Na tym pomyśle została oparta koncepcja przebudowy kostki Strop był wykonany z szyn wypełnionych betonem. Po konsultacji z konstruktorem część stropu została wycięta. O wiele trudniejsze było jednak poszerzenie otworów okiennych na zachodniej i południowej fasadzie. – Pomiędzy oknem wstawionym w miejscu wjazdu do garażu a drugim dużym przeszkleniem na wysokości dawnego parteru musieliśmy zamontować belkę wzmacniającą. Dodatkowego wzmocnienia wymagał także cały południowo-zachodni narożnik. Zalecono nam zamontowanie gigantycznego stalowego kątownika, który podtrzymuje tę część domu. Gdyby ściany były zbudowane z żelbetu, te rozwiązania nie byłyby konieczne, ale dom powstawał w czasach, kiedy materiały budowlane były towarem deficytowym. W rezultacie ściany piwnic wybudowano z kamienia i cegły, parter – głównie z cegły, a piętro – z cegieł i pustaków żwirobetonowych. Stalowe wzmocnienia należało ukryć. Dlatego południowa i zachodnia ściana budynku są obecnie tak grube – mają około 70 cm. Autor: Piotr Mastalerz Taras umieszczony w obniżeniu terenu jest zacisznym miejscem odpoczynku i zapewnia inwestorom poczucie prywatność Taras w miejscu dawnego wjazdu do garażu Taras powstał zamiast dawnego wjazdu do garażu. Został nieco poszerzony, wyprofilowano skarpy, usunięto mur, pozostawiając tylko niewielką jego część, dziś pełniącą funkcję donicy dla rosnącego na skarpie starego orzecha. Dojazd został zamknięty, a zamiast bramy zamontowano przęsło ogrodzenia. W ten sposób powstała przestrzeń w stylu atrium, która dzięki położeniu w dole i otoczeniu przez skarpy daje domownikom poczucie prywatności, mimo że parcela jest zlokalizowana przy uczęszczanej ulicy. Nowy układ wnętrz Nowy układ pomieszczeń był częściowo określony przez podział domu na trzy poziomy: piętro, parter i dawną piwnicę. Dodatkowym ograniczeniem była konieczność zachowania pierwotnej lokalizacji łazienek ze względu na położenie pionów i kominów wentylacyjnych. To akurat doskonale odpowiadało oczekiwaniom inwestorów – łazienki znalazły się w węższych pomieszczeniach od północy. W szerszej i lepiej doświetlonej części południowej ulokowano sypialnie oraz strefę dzienną. Ulubione miejsce w domu, w którym mieszkańcy spędzają najwięcej czasu, to zlokalizowana na poziomie piwnicy duża kuchnia połączona z jadalnią. Znajdują się tam też schody prowadzące na górę, do salonu. – Oczywiście lepiej by było, gdyby salon był na tym samym poziomie co kuchnia, ale przy takiej powierzchni zabudowy domu byłoby to trudne do osiągnięcia – tłumaczą inwestorzy. – Dzięki wyburzeniu stropu nad jadalnią pokój dzienny nie jest całkowicie oddzielony od kuchni. Dom przed remontem miał powierzchnię użytkową mniej więcej 120 m². Dzięki adaptacji piwnicy inwestorzy zyskali dodatkowe 40 m². – Powierzchnia byłaby jeszcze większa, gdybyśmy nie zrezygnowali z części stropu nad piwnicą – tłumaczą. – Pewne straty metrażu wyniknęły też z konieczności wyrównania ścian w całym budynku. Te w części piwnicznej były dużo grubsze. Żeby nie robić niepotrzebnych uskoków, pogrubiliśmy przegrody na wysokości pierwszego piętra w otwartej strefie dziennej i pokryliśmy je płytami gipsowo-kartonowymi. Jednak obecna wielkość budynku jest zupełnie wystarczająca jak na nasze potrzeby. Autor: Piotr Mastalerz W lepiej doświetlonej części południowej domu kostki ulokowano strefę dzienną Martą Hausman-Dyląg i Maciejem Dylągiem z pracowni MMOA Architekci, autorami projektu przebudowy, a jednocześnie nowymi właścicielami kostki nagrodzonej w konkursie Remont Roku 2017 Najbardziej zadowoleni jesteśmy z… …realizacji pomysłu na zaadaptowanie garażu na cele mieszkalne. Dodatkowo dzięki poszerzeniu dawnego wjazdu i uporządkowaniu tego terenu zyskaliśmy taras stanowiący przedłużenie ciągu kuchnia-jadalnia. Mimo sąsiedztwa dwóch ulic i okolicznych domów czujemy się tu swobodnie, z dala od wzroku sąsiadów i przechodniów. Od wiosny do wczesnej jesieni to właśnie na tarasie jemy posiłki i organizujemy spotkania z przyjaciółmi. Wybór mieszkania w centrum, w gęsto zabudowanym terenie, był podyktowany względami praktycznymi – dobrym dojazdem do pracy, bliskością sklepów i punktów usługowych. Cieszymy się, że mimo tej lokalizacji mamy swoją zaciszną przestrzeń, w której możemy odpoczywać. Co radzilibyśmy innym inwestorom? Żeby nie bali się rozwinąć skrzydeł i realizować pomysłów, które początkowo być może wydają się nierealne. Kostka dzięki swojej prostej bryle i płaskiemu dachowi daje wiele możliwości. Ważne tylko, żeby nie próbować przerobić tego typu domu w to, czym nie jest i nigdy nie będzie, na przykład w dworek ze spadzistym dachem, balkonami itp. Prostą bryłę najlepiej urozmaicić poprzez ciekawy wybór materiałów elewacyjnych lub niestandardowy układ okien, a nie przez dodanie odmiennych stylistycznie elementów. Kostki zdecydowanie mają potencjał! Co sprawiło największą trudność? Daleko idąca ingerencja w konstrukcję budynku. W ścianach trzeba było umieścić bardzo wiele stalowych elementów wzmacniających, których zakup i transport okazały się dużym wyzwaniem. Pogłębienie piwnic wiązało się z ryzykiem odsłonięcia ław fundamentowych. Prace wymagały ciągłych konsultacji z konstruktorem. Zobacz więcej realizacji: pracowni MMOA Architekci>>> ZOBACZ inne przebudowy i remonty domów i mieszkań Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają Więcej z działu - Przebudowa Pozostałe podkategorie NOWY NUMER W najnowszym Muratorze przeczytasz o: elewacjach, tynkach i gładziach, ogrzewaniu na biomasę, grzałkach do pomp ciepła, domach z drewna, gliny i słomy, projektach domów z kilkoma tarasami, ogrodzeniach na działkę rekreacyjną Czytaj Murator ONLINE już od 1 zł za pierwszy miesiąc
Przebudowa domu z lat 50-tych. 17/02/16. Projekt zrealizowany przez studio Spacelab obejmował przebudowę i rozbudowę domu jednorodzinnego oraz budowę nowego, wolnostojącego budynku gospodarczo-garażowego. Główna bryła domu nie zmieniła obrysu, przestrzeń wewnątrz została natomiast w całości przeprojektowana.
Dom murowany, piętrowy z dobudowaną piwnicą i garażem; pierwotnie – warstwowe ściany z cegły ceramicznej i silikatowej; obecnie – dwuwarstwowe ściany z bloczków betonu komórkowego i styropianu o gr. 20 cm; dach pokryty dachówką ceramiczną. Powierzchnia działki: 1070 m2. Powierzchnia domu: mieszkalna 210 m2 + piwnica 45 m2 + ogród zimowy 19 m2. Powierzchnia garażu: 40 m2. Roczne koszty utrzymania budynku: 14 520 zł. Po założeniu rodziny, Andrzej koniecznie chciał znowu zamieszkać w dzielnicy, w której spędził dzieciństwo i młodość, mieszkając w domu rodziców. Mimo upływu lat, znana mu od podszewki dzielnica Warszawy, nadal pozostała cicha i spokojna, wciąż dając swoim mieszkańcom komfortową lokalizację i wygodne codzienne życie. Dlatego Andrzej, wraz z żoną Kamilą, właśnie tu szukał domu (pustych działek budowlanych nie ma tu już od dawna), choć z góry spodziewał się trudności. Głównym problemem były rzadkie oferty sprzedaży, a jednocześnie wysokie ceny budynków, które często nie odzwierciedlały ich rzeczywistej wartości. W zasadzie to położenie pompowało ceny nieruchomości. Po miesiącach cierpliwych poszukiwań, parze w końcu udało się kupić zniszczony piętrowy dom, wymagający remontu. Razem z działką kosztował 420 000 zł. Co zastali? Dwukondygnacyjny budynek w kształcie kostki, przykrytej czterospadowym dachem, miał powierzchnię 180 m2. Stał na dość dużej, jak na warunki miejskie, posesji położonej na końcu ślepej uliczki, stykającej się z niezabudowanym pasem zieleni nad miejscowym kanałem melioracyjnym. Takie położenie wprost zachwyciło nowych właścicieli, ponieważ dawało im ładne widoki oraz ograniczoną liczbę sąsiadów. Sam dom był natomiast wypadkową przepisów PRL-owskiego prawa budowlanego i ówczesnych materiałów budowlanych. Jego wadę stanowiły układ wnętrz i stan techniczny ścian. Parze nie podobało się, że mieszkalne piętro znajduje się nad wysoką sutereną z pomieszczeniami gospodarczymi, którą podniesiono z powodu wysoko zawieszonych wód gruntowych, jak również to, że na mieszkalną kondygnację wchodzi się po wysokich schodach. Przed przeprowadzką trzeba było zaradzić zawilgoceniu sutereny, powstałemu wskutek niedostatecznej izolacji od podłoża. Mocną stroną domu, oprócz lokalizacji, było niewątpliwie wyposażenie w komplet mediów – elektryczność, gaz ziemny i wodociąg z kanalizacją. 1 Odważne, ale przemyślane decyzje Pan domu chciał mieć drewniane schody wykonane jak dobry mebel. Sam je zaprojektował, a wykonanie z drewna meranti zlecił stolarzowi. Rok temu w holu na parterze pojawiła się rzeźba z drewna, sprowadzona z Indonezji, która podkreśla dynamiczną architekturę klatki schodowej Andrzej, z wykształcenia inżynier konstruktor, od razu wiedział, jak wielka czeka go przeprawa z modernizacją istniejącej tkanki budynku. I właśnie dlatego rzucił na nowo nabytą nieruchomość wszelkie możliwe fachowe siły, chcąc ją prawidłowo i nowocześnie wyremontować. Przez kilka miesięcy rozpatrywał z przeróżnymi specjalistami warianty wskrzeszenia budynku, łącznie z nowoczesnym układem wnętrz. Wśród fachowców znaleźli się i tacy, którzy doradzali mu całkowite wyburzenie obiektu i budowę nowego. Andrzej postanowił jednak inaczej. – Zdecydowałem się nie rozbierać całkowicie domu, ponieważ dzięki temu unikałem wielu administracyjnych formalności, na przykład związanych z ponownym przyłączeniem mediów – wyjaśnia właściciel. – Remont całego budynku również odrzuciłem, ponieważ doprowadzenie go do stanu odpowiadającego potrzebom naszej rodziny byłoby nieopłacalne, trudne i długotrwałe. Wybrałem natomiast wariant pośredni. Polegał na rozbiórce i ponownej odbudowie części istniejącego domu według nowocześniejszej technologii oraz jednoczesnym remoncie i rozbudowie tej części, która nadawała się do dalszego użytku. Największą zmianą było dodanie trzeciej kondygnacji. Nie jest to jednak piętro, ale zagłębiona pod połową sutereny piwnica. W domu rodziców przyzwyczaiłem się do piwnicy i postanowiłem ją dobudować i w tym, szczególnie że pasjonuję się wyrobem win oraz piwa. Porwałem się na jej zbudowanie nawet wbrew niesprzyjającym warunkom gruntowym. Przez cały okres remontowania i rozbudowywania obiektu samodzielnie nadzorowałem i organizowałem prace. Dbałem o najdrobniejsze szczegóły techniczne i dekoratorskie, ściśle współpracując z architektem wnętrz mgr Marcinem Kołeckim i dlatego dopiero po dwóch latach mogłem wprowadzić tu moją rodzinę. Remont i rozbudowa wraz z urządzeniem wnętrz kosztowały 550 000 zł. Z trzecią kondygnacją i nowym układem wnętrz Mając na uwadze podmokłe podłoże z wysoko zawieszonymi wodami, piwnicę dobudowano metodą białej (żelbetowej) wanny. Właściciel kontrolował solidne powiązanie ścian piwnicy z płytą denną (przy użyciu stalowego zbrojenia), zastosowanie odpowiedniej klasy betonu oraz materiałów uszczelniających. Podczas rozbiórki piętra i części sutereny, okazało się, że warstwowe ściany wymurowano z cegły ceramicznej oraz silikatowej, zapewne mając trudności ze zdobyciem w epoce komunistycznej jednakowego materiału. Nowe ściany wzniesiono z bloczków betonu komórkowego i zaizolowano styropianem o gr. 20 cm. Taka sama warstwa izoluje poziomą płytę fundamentową; natomiast o połowę cieńsza – strop nad piwnicą i nad parterem. Pod połacią dachu ułożono wełnę mineralną o gr. 25 cm. Budynek wyposażono w okna ze współczynnikiem Uw = 1,1 W/(m2•K). Dodatkowo zaopatrzono je w izolowane termicznie zewnętrzne żaluzje. Posiadając działkę o szerokości jedynie 21 m, właściciele poprosili architektów o zgrabne zaprojektowanie garażu z aneksem gospodarczym i połączenie go z częścią mieszkalną. Garaż na dwa samochody dobudowano od frontu budynku. Na poziomie dawnej sutereny, Kamila i Andrzej zorganizowali strefę dzienną. Tu właśnie – a nie, jak poprzednicy, na wysokości piętra umieścili główne wejście do budynku, duży wiatrołap (6,2 m2), a przy nim oddzieloną szatnię (5,6 m2). Nie wahali się połączyć jadalni z salonem i holem, bo razem ich przestrzeń wydaje się większa. Resztę pomieszczeń woleli jednak oddzielić. Kuchnię ze spiżarnią zamknęli przesuwanymi drzwiami, zwykłymi natomiast – gabinet z biblioteką oraz WC z prysznicem. Całkowicie prywatna strefa zajmuje piętro. Każde z trojga dzieci ma tu własny pokój, ale korzysta ze wspólnej łazienki. Rodzice natomiast urządzili dla siebie miniapartament z sypialnią, łazienką i garderobą. Z nowoczesnymi instalacjami Właściciele, dobierając domowe instalacje i urządzenia, postawili na nowoczesność. Budynek, cały wyposażony w wodną instalację podłogową, ogrzewają kondensacyjnym kotłem na gaz z sieci, albo kominkiem z płaszczem wodnym i drewnem. Tylko dobudowany niedawno ogród zimowy zaopatrzyli w piec akumulacyjny na pellety, którego nie powiązali z resztą instalacji Latem wodę użytkową przygotowują płaskie kolektory słoneczne. Wkład kominkowy z płaszczem wodnym i z narożną szybą (wykonany na zamówienie) obudowano płytami jasnego trawertynu oraz czarnego marmuru. Choć system grzewczy głównie napędza kondensacyjny kocioł na gaz z sieci, kominek, potrafiący ogrzać cały dom poprzez wodną instalację podłogową, okazał się przydatnym urządzeniem. Nawet wtedy, gdy pali się w nim dla przyjemności Aby uzyskać jeszcze lepszy komfort grzewczy w łazienkach, Kamila i Andrzej zamontowali dodatkowe elektryczne grzejniki naścienne, a także elektryczne maty grzewcze w podłogach. Te ostatnie ułożyli również... za wszystkimi lustrami, aby nie parowały podczas kąpieli. Ten niedrogi zabieg okazał się szczególnie użyteczny. W codziennej pielęgnacji domu bardzo przydaje się centralny odkurzacz, młynek w zlewozmywaku oraz stacja filtrów oczyszczających wodę z wodociągu. Andrzeja kusiło założenie inteligentnej instalacji sterującej budynkiem, ale po jej skosztorysowaniu na ponad 100 000 zł – z żalem zrezygnował.
. 209 216 97 86 494 232 427 42